niedziela, 13 października 2013

Rozdział 22 cz1. : "Marudzisz skarbie "

Zayn nadal mnie ignorował . Weszłam do pokoju położyłam sobie świeżą bielizną i piżamę na łóżku , zasłoniłam okna , w pokoju , zdjęłam ciuchy i owinęłam się w ręcznik . Usłyszałam jak ktoś zbliża się do naszego pokoju .Chwyciłam szybko to co było na łóżku i pobiegłam do łazienki .
Wykąpałam się , kiedy wyszłam spod prysznica wytarłam się nałożyłam bieliznę i zorientowałam się , że nie wzięłam piżamy . Znowu owinęłam się w ręcznik i pobiegłam do pokoju . Okazało się , że na łóżku leży Zayn . Ręcznik , który miałam na sobie był bardzo krótki , więc zaczynał mi
się zaraz nad piersiami i kończył zaraz za pośladkami . Spojrzałam się na Zayna i zobaczyłam , że coś mu stanęło . W normalnych okolicznościach zaczęłabym się śmiać , ale teraz nie było mi do śmiechu .
- Przepraszam - powiedziałam z grobową miną stając przed nim .
- Słucham ? - zapytał bez emocji .
- Czy mógłbyś się przesunąć . Chciałabym wziąć swoje piżamy . Jakoś nie mam zamiaru ani chwili dłużej zostać w tym ręczniku - powiedziałam i Mulat wstał z łóżka . Chwyciłam swoje piżamy i odwróciłam się , by z powrotem udać się do łazenki , ale kiedy się odwróciłam stanęłam
przodem do Zayna . Nasze twarze dzieliły góra 2 centymetry . Malik nagle wyrwał mi piżamy z ręki i rzucił je na podłogę , a mnie na łóżko . Położył się na mnie i zaczął całować .
- Szczerze mówiąc lepiej wyglądasz w tym w czym aktualnie jesteś panno Lopez - wyszeptał mi do ucha lekko je podgryzając .
- yyy ... skąd ta nagła zmiana - zapytałam zdziwiona .
- Wybaczam Ci . Jesteś bardzo seksowna i cholernie mnie podniecasz , skarbie - powiedział uśmiechając się łobuzersko .
- Jeśli cię to zainteresuje to masz jeszcze godzinę , by wykąpać się , ubrać i zejść na dół  - powiedziałam
- Mam jeszcze jedną propozycje - oznajmił ruszając brwiami .
- Jeśli nie jest zboczona , mów - zaśmiałam się .
- Może zostaniesz w tym w czym jesteś i tak zejdziesz na dół - zaproponował .
- Zayn ! - wrzasnęłam i walnęłam go poduszką .
- Co to nie jest zboczone .
- Wcale - zaśmiałam się .
- Zaproponowałem ci trójkącik , obejrzenie jakiegoś ostrego pornola i powtórzenie wszystkich pozycji , karzę ci położyć w bitej śmietanie na stole , albo przebrać za policjantkę i pobawić się wieczorem w sypialni ? Nie ! Więc ja nie jestem zboczony - powiedział jednym tchem .
- Masz 20 lat i takie myśli ? - powiedziałam - Nie wyżyty zboczeniec - dodałam .
- To zejdziesz tak czy nie ? - zapytał ponownie .
- Mam tak zejść do Louisa ? - nie dowierzałam .
- Tak - odpowiedział jakby nie wiedział o co chodzi .
- I HARRY'EGO ? Nie mam nic do nich , ale znamy się trochę i wiem , że są trzy razy bardziej zboczeni niż ty - powiedziałam kiedy Zayn kierował się do łazienki .
- Pierwsze cofam prośbę i lepiej się ubierz zanim zejdziemy na dół . Drugie : Ja nie jestem zboczony tylko mam nadmiar testosteronu we krwi .Trzecie : umyjesz mi plecki ? - wyliczaj na palcach .
- Nie kochanie sam sobie umyj , a jak się dzisiaj nie upijesz to zrobimy coś z tym twoim testosteronem - powiedziałam . Ubrałam piżamy , a Zayn poszedł się kąpać . Postanowiłam zobaczyć co się dzieje na TT , więc usiadłam na łóżku i włączyłam tablet . Posiedziałam tam z 15 minut i wyszłam .W tym momencie do pokoju wszedł Zayn cały mokry z ręcznikiem owiniętym wokół pasa . Jeszcze ta mokra klata ! Czysty orgazm .
- Nie za ciepło Ci ? - zapytałam kładąc tablet na szafkę obok łóżka .
- Nie - powiedział patrząc na swoje ciało .
- Wytrzyj się i ubierz bo zostało 20 minut .
- Mamo , ale ja nie umiem sam się ubielać - powiedział głosikiem dwuletniego dziecka , robiąc słodkie oczka .
- A wiesz , że dzieci śpią w łóżeczkach , a mamusie z tatusiami . Nie chcę nic mówić , ale Eleanor jest w Londynie , a wiesz jak Lou nie lubi sam spać , więc wiesz .
- Ok , siedzę cicho , ale chciałem dać ci do zrozumienia , że mam na ciebie niezłą ochotę .
- Mamy pół godziny i mamy być na dole ! - powiedział kiedy zakluczył drzwi .
- Mi w zupełności wystarczy . Pokaże ci . Patrz - pociągnął mnie za nogi tak , że leżałam na plecach . Ściągnął ze mnie piżamy , a ja jego ręcznik . Szczerze mówiąc to miał racje , bo po 10 minutach oboje doszliśmy .
- Mówiłem , że wystarczy - powiedział padając na łóżko obok mnie .
- Super , tylko że znowu muszę iść wziąć prysznic .
- Ja też , mamy 10 minut więc idziemy razem - powiedział wstając i znów obwiązał się ręcznikiem w pasie .
- Jedno pytanie - powiedziałam opierając się na łokciach .
- Odpowiem na każde - uśmiechnął się seksownie .
- Jak tam poziom twojego testosteronu - zaśmiałam się .
- Obniżony , obniżony - zawtórował mi .
- Cieszę się .
- Ale i tak to robimy wieczorem .
- Pod warunkiem , że się nie upijesz . Poza tym właśnie skończyliśmy - powiedziałam wstałam , ubrałam jakąś koszulkę Zayna . Chwyciliśmy swoje piżamy i poszliśmy wziąć prysznic . Po 10 minutach byliśmy gotowi i równo o 18:00 byliśmy na dole w salonie .
- Paczajcie . Państwo Malik się pogodziło - zaśmiał się Louis widząc Zayna obejmującego mnie w pasie .
- Przepraszam bardzo , ale ja jestem Lopez , a nie Malik - powiedziałam chwytając butelkę piwa ze stołu i wzięłam łyka .
- Już niedługo - szepnął Zayn do Louisa , a ja zaczęłam się krztusić .
- Dzięki Veronica - powiedziałam kiedy klepnęła mnie po plecach . - Zaynie Javaadzie Malik czy ja o czym nie zostałam poinformowana .
- Chyba masz zamiar spędzić ze mną resztę życia prawda ? - zaczął panikować .
- Spokojnie pewnie , że tak - powiedziałam wpijając się w jego usta - Wystarczający dowód - zapytałam odrywając się od niego .
- Nie - powiedział i znowu zaczęliśmy się całować .
- Fuuuj ! Halo ? Tu są dzieci ! Ile mam mówić , żeby się tak nie zachowywać przy Harry'm - oburzył się Louis .
- Ok ok , to co robimy ? - zapytał Zayn biorąc piwo i usiadł na sofie .
- Może jakiś Horror ? - zaproponował Niall .
- Nie !!!!!! - krzyknęłam razem z Veronicą .
- Dlaczego ? - zapytał udając głupiego Tomlinson .
- MY ! - podkreśliła Veronica wskazując na nas dwie - panicznie boimy się horrorów .
- No , to postanowione . Chłopaki oglądamy horror - powiedział Zayn .
- Czy wy ku*wa nas w ogóle słuchacie ? - wybuchłam .
- Boże przecież oni to robią tylko po to wy was poprzytulać i poudawać bohaterów - wyjaśnił Liam .
- Jeden film . Błagamy was - poprosił Harry .
- Zgoda - powiedziałyśmy niechętnie . I rozsiedliśmy się po salonie : Zayn , Ja , Louis , Liam na jednej sofie . Niall , Vera , Harry na drugiej. Chłopaki włączyli " Ludzką stonogę " . Na początku nawet dało się przeżyć , ale potem nie było tak wesoło . Veronica wtuliła się w Harry'ego , a
ja ze strachu rzuciłam się na Louisa , który wytknął język Zaynowi .
- Co to ma znaczyć ? Harry specjalnie włączył to byś się do mnie przytulała , a nie do niego - oburzył się Zayn .
- Poniosło mnie , myślisz , że w takiej chwili mam czas na zastanawianie się do kogo się przytulam ?
- Nie , no . Boo Bear na pewno nie ma nic przeciwko .
- No nie mam , ale Patricia na pewno woli ciebie - powiedział Louis .
- Może zaraz nam powiesz , że to Louisa kochasz ? - zapytał twardo Zayn .
- Co cię ugryzło ? Tak , kocham Louisa , ale jak brata , tak samo jak pozostałych chłopaków - odpowiedziałam .
- A mnie ? - zapytał ponownie Zayn . Byliśmy tak zajęci kłótnią , że nawet nie zauważyliśmy jak ktoś zatrzymał film i wszyscy nas słuchają .
- Możecie przestać - zapytał jak dotąd spokojny Niall .
- Tak - powiedziałam , a Harry z powrotem włączył film . Znowu zaczęła lecieć krew i chciałam się przytulić do Malika , ale przecież on ma focha .
- Mogę się przytulić - zapytałam nieśmiało .
- Jasne - powiedział gapiąc się w telewizor . Wtuliłam się w jego tors , a on jedną rękę położył na oparciu kanapy , a drugą trzymał piwo .Nie powiem wkurzyłam się . Jak on może być zazdrosny o Louisa , przecież doskonale wie , że traktuję go jako brata . Po baaardzo długiej godzinie film się skończył .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz