* Oczami Izabel *
- Zayn widziałeś może Patricię - zapytałam podchodząc do Mulata .
- Tak , ale nie do końca - odpowiedział .
- Dobrze szukam jej od jakiś 20 minut - powiedziałam .
- No i tu jest malutki problem - oznajmił .
- Jaki ? - zapytałam zdziwiona .
- Bo jak powiedziałem jej , że słyszałem waszą rozmowę to wybiegła i nie wiem gdzie - odpowiedział łapiąc się za kark .
- To ja też w takim razie uciekam .
- A mogłabyś podać mi jej numer albo wasz adres . Chciałbym się z nią skontaktować - zapytał .
- To nie najlepszy pomysł - odpowiedziałam .
- Proszęęęę - zrobił oczy kotka . Jak on pociągająco wygląda .
- Ok . Daj telefon - powiedziałam i wbiłam mu numer - proszę - powiedziałam mu oddając Iphona .
- A adres ? - zapytał kiedy chciałam odchodzić
- < TAJNA INFORMACJA STRZEŻONA PRZEZ FBI I CIA >
- Dzięki .Jak mogę ci się odwdzięczyć - powiedział całując mnie w policzek , aż dreszcze mnie przeleciały . Bozia mu urody nie żałowała .
- Nie ma za co . Odwdzięczysz mi się później - powiedziałam i w głowie miałam już plan jak to zrobi . Nie żegnając się z nikim
wyszłam . Po 5 minutach byłam już u siebie w domu . Jako "dobra przyjaciółka" musiałam iść zajrzeć do Patrici . Jak ona może się
komuś podobać , proszę was . Gdyby nie to , że jest taka sławna i dobrze mi płaci dawno bym zwiała . Jeszcze zobaczymy kto zdobędzie
Zayna . Weszłam do jej pokoju . Okazało się , że już spała . Dzięki Bogu nie muszę wysłuchiwać jaki to Zayn jest przystojny , śliczny
itp.
* Oczami Patrici *
Rano mój budzik obudził mnie o 6.00 rano . No tak dzisiaj zaczynamy zdjęcia do filmu . Na planie muszę być o 8.00 .Wstałam ,
poszłam do łazienki , wzięłam orzeźwiający prysznic , ubrałam się
, zrobiłam lekki makijaż ( nigdy nie lubiłam mocno się malować ,
nie to co Izabel ) , włosy zostawiłam rozpuszczone . Gdy schodziłam po schodach nagle zadzwonił dzwonek do drzwi . Z racji tego , że
Izabel była na dole poszła otworzyć , a ja zatrzymałam się w połowie schodów .
- Cześć Zayn - powiedziała w tamtym momencie myślałam , że zlecę stamtąd .Poza tym skąd on ma nasz adres ?
- Jest Patrcia muszę z nią pogadać - powiedział .
- Ale
- Żadne ale to pilne - nie dawał za wygraną .
- Ok. sprawdzę czy wstała - powiedziała Izabel . Słysząc to szybko i po cichu cofnęłam się do pokoju . Już chciałam wskoczyć pod
kołdrę kiedy do pokoju weszła moja przyjaciółka .
- Patrcia , Zayn przyszedł i nalega by porozmawiać .
- Słyszałam . Powiedz mu , że śpię - poprosiłam .
- Dobra . Ale
- Nie ale tylko idź - powiedziałam wypychając ją z mojego pokoju . Gdy schodziła po schodach wyszłam z pokoju i stanęłam tam
gdzie poprzednio .
- Ona śpi jeszcze - powiedziała Izabel .
- Szkoda , jak się obudzi powiedz jej , że zadzwonię do niej dzisiaj - powiedział
- Ok , pa - powiedziała i zamknęła za nim drzwi . Powoli zeszłam po schodach do kuchni .
- Powiedział , że zadzwoni - powiedziała i postawiła na stół talerz z kanapkami i moim ulubionym kakao - widzisz zależy mu -
uśmiechnęła się .
- Ta super - odpowiedziałam . Zjadłam śniadanie . Pobiegłam do pokoju po torebkę i scenariusz . Rzucając krótkie pa wybiegłam z domu.
Wsiadłam do samochodu . Miałam jeszcze trochę czasu więc postanowiłam wjechać jeszcze do Biebsa . Włączyłam radio i zaczęło lecieć
WMYB by One Direction . Kiedy Zayn śpiewał swoją solówkę , aż ciarki przeszły mi po całym ciele . Po 15 minutach byłam na miejscu .
Zadzwoniłam do drzwi i po chwili stanął przede mną Justin w samych bokserkach .
- Hej słoneczko - powiedział całując mnie w policzek .
- Hej golasie - zaśmiałam się - Masz czas ? - zapytałam .
- Dla ciebie zawsze - powiedział wpuszczając mnie do środka . Weszłam do domu , a tam jak zwykle brud . Istny bałagan . Ma tyle kasy
ale sprzątaczki nie łaska sobie załatwić . Udaliśmy się do kuchni , gdzie o dziwo było najczyściej . Usiadłam naprzeciwko niego , a
on dokańczał śniadanie . Nawet nie raczył się ubrać . Nie zdziwiło mnie to zbytnio . Odkąd go znam to jak miał wolne i wstawał
rano to minimum do 11.00 lata po domu na gaciach .
- Co cię do mnie sprowadza mała ? - zapytał .
- Po pierwsze jestem wyższa od ciebie . Po drugie ty też raczej nie masz się czym chwalić twoje wyposażenie jest raczej przeciętne
- powiedziałam wytykając mu język .
- Gdzie ty się zboczeńcu patrzysz - powiedział z niby oburzeniem .
- To nie moja wina , że latasz nie ubrany .
- Dobra , zaraz pójdę się ubrać , ale chyba nie przyszłaś tu by rozmawiać o moim wyposażeniu - zapytał . Gadaliśmy chyba 30 min.Niestety musiałam uciekać na plan . Podziękowałam mu za prezent urodzinowy i wyszłam z domu . Po 45 minutach dojechałam na miejsce .Poznałam moich kolegów z planu m.in. : Selene Gomez , Taylora Lautnera , Davida Henerie . Pracowała tam również Danielle , która miała zatańczyć w paru scenach i Eleanor , która miała parę epizodów w niektórych scenach . Zdjęcia trwały chyba z 10 godzin .Pożegnałam się ze wszystkimi i weszłam do samochodu . Tam włączyłam telefon . 69 nieodebranych połączeń i 3 wiadomości od tego samego numeru . Otworzyłam pierwszą wiadomość .
" Hej . Tu Zayn ;-) "
Druga :
" Dlaczego nie odbierasz ode mnie telefonów ? :-( "
Trzecia :
Patricia proszę odbierz ten telefon . Spotkajmy się dzisiaj o 20 w parku koło twojego domu . Przyjdź . Będę czekał i nie przyjmuję
odmowy . "
Tym to mnie zaskoczył . Spojrzałam na zegarek 18.00 . Pojechałam do domu gdzie o byłam o 19.00 . Wleciałam do niego i popędziłam do
pokoju , ponieważ chciałam się jeszcze przebrać i odświeżyć . Zaczęłam przewalać cichy w garderobie i w końcu się zdecydowałam się na.
Wzięłam szybki prysznic , przebrałam się i poprawiłam makijaż . Spojrzałam na zegarek 19.40 . Zbiegłam na dół , powiedziałam
Izie , że wychodzę i nie wiem kiedy będę . Na miejsce miałam 20 minut spacerkiem . Gdy już byłam w parku nikogo jeszcze nie było .
Skierowałam się na najbliższą ławkę . Po chwili usłyszałam za sobą kroki . Odwróciłam się do tyłu i nikogo nie było . Trochę
wystraszona odwróciłam się w stronę ławki , a tu przede mną .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz