czwartek, 8 maja 2014

Rozdział 48 : " Za to ten jebany murzyn pewnie teraz wali sobie z myślą o tobie "

* Oczami Veronici *
Razem z Danielle byłyśmy bardzo podekscytowane w związku z koncertem Ushera .
Ja ubrałam się w to :

A Dani w to :

Właśnie dojechaliśmy na stadion . Nasz cudowny Niallerek załatwił nam bilety VIP, więc nie musimy tłuc się razem z innymi . Ze względu na wysoki status chłopaków weszliśmy tylnym wejściem i udaliśmy się w prost do strefy VIP . Na stadionie jest mnóstwo ludzi . Mnóstwo dziewczyn piszczy w oczekiwaniu na seksownego Ushera .
- Phii na naszym koncercie głośniej piszczą - prychnął Hazza .
- No dokładnie. Nie wiem czym one się tak jarają . Jakiś stary bęcwał lata po scenie bez koszulki - dodał Liam .
- Cicho chłopaki zaraz się zacznie - pisnęłam razem z Dani i akurat na nasze słowa światła zgasły a na scenę wszedł sam Usher . Staliśmy w pierwszym rzędzie i piszczałyśmy jak nie wiem . Piosenkarz śpiewał swoje największe hity i niesamowicie tańczył . Wreszcie pod koniec koncertu nadszedł czas na piosenkę Trading Place podczas której Usher zawsze bierze jedną z fanek na scenę . Liam szybko stanął za Dani i mocną ją przytulił .

Haha pewnie biedaczyna bał się, że to właśnie jego dziewczynę wybierze, a przecież wszyscy doskonale wiedzieli co artysta wyprawia z fankami podczas tej piosenki .
- A ty Hazza nie przytulisz Veronici ? - zapytał ze zdziwieniem .
- Nie ? - odpowiedział - Przecież każdy wie, że to MOJA dziewczyna - podkreślił .
- Czyli nie boisz się , że Usher ją weźmie ? - zapytał Lou .
- Nie - odpowiedział . Hahah i jak na złość właśnie na nas spojrzał się Usher i mówiąc coś ochroniarzowi pod sceną pokazywał w naszą stronę .
- Usher chcę ciebie na scenie - powiedział ochroniarz podchodząc do mnie . Niall prawie udusił się ze śmiechu .


 O Boże gdybyście w tym momencie widzieli minę Stylesa hahahahahah sami by umarliście .

Wyglądało jakby właśnie zabijał piosenkarza w ciągu tych 30 sekund na 30 sposobów . Podałam ochroniarzowi rękę a on przeniósł mnie za barierki i skierował się ze mną pod wejście na scenę .
Usher uśmiechnął się szeroko i wyciągnął do mnie rękę . Kazał mi położyć się na fotelu (który przypominał fotel do uprawiania seksu) na środku sceny. Uśmiechnięta wykonałam jego prośbę . Gdy zaczęła się piosenka Usher usiadł na mnie okrakiem . Wspomnę tylko, że podwinął koszulę tak, że było widać jego wspaniały tors . Pochylił się nade mną a mój wzrok samoczynnie powędrował na jego kroczę . Pochylił się nade mną i ucałował mój kącik ust i wstał . Potem rozsunął moje nogi . Na moje nieszczęście dzisiaj miałam ubraną spódniczkę . Więc gdy rozchylił moje nogi zobaczył moje koronkowe majtki . Myślałam że w tamtej chwili spalę się ze wstydu . Potem usiadł między moimi nogami i bardzo bardzo blisko się do mnie zbliżył . Żeby było nam wygodniej moje nogi położyłam na jego udach . Wziął moją dłoń w swoją i pociągnął do góry tak, że siedziałam na nim okrakiem . Chcąc zrobić na złość Harry'emu zaczęłam zmysłowo ruszać biodrami . Usher położył się na plecach , a ja zaczynając się wygłupiać podskoczyłam na nim 3 razy . Jego ręka znalazła się nisko nad pośladkami po czym podniósł mnie tak, że obejmowałam go nogami w pasie . Wstaliśmy i teraz Usher oparł się o fotel . Obróciłam się tak, że ocierałam się moim tyłkiem o jego krocze . Wzrokiem powędrowałam na chłopaków i Danielle . Li , Dan , Lou i Niall, którzy dławili się ze śmiechu . Za to Harry stał cały czerwony ze złości , zaciskał pięści i nadal zabijał Ushera wzrokiem . Zaczęłam się o niego ocierać ,a Usher szeroko się uśmiechał . Obróciłam do niego głowę , a on seksownie przegryzł wargi . Znowu wstał i tym razem obrócił się do mnie i zaczęliśmy tańczyć ocierając się o siebie . Po chwili Usher ustawił mnie tyłem do siebie tak, że opierałam się rękami o mebel . Ustawił się za mną i zaczął poruszać biodrami tak jakby we mnie wchodził . Następnie sam usiadł na fotelu , a ja na nim okrakiem . Zaczęłam udawać , że go ujeżdżam . Usher zaczął bardzo głośno jęczeć, więc odchyliłam głowę tak jakbym też miała orgazm. Poczułam pod sobą niezłą erekcje Ushera i nadal ruszałam biodrami w przód i tył . Pod koniec piosenki muzyk położył dłoń na mojej szyi i zjechał ręką w dół prze jeżdżąc po moich piersiach , potem się uśmiechnął mocno mnie przytulił .
- Jesteś bardzo seksowna . Zobacz jak mi stanął . Spotkajmy się po koncercie w hotelu,hmm  ? Rozumiem, że masz bilet VIP słońce ? - wyszeptał mi do ucha . Ja tylko głośno się zaśmiałam . Wstałam z niego i światła zgasły . Usher splątał nasze ręce i prowadził mnie do zejścia ze sceny .
- Tak mam bilet VIP, ale przyszłam tu z chłopakiem - uśmiechnęłam się .
- Oj w takim razie przepraszam . Mam nadzieję, że chłopak nie był za bardzo zazdrosny ?
- Na pewno nie .
- Ej, ej ale buziak zanim zejdziesz . Każda fanka go dostaje na końcu piosenki - powiedział łapiąc mnie za podbródek i pocałował mnie w usta . Właściwie był to tylko taki cmok . Z uśmiechem na ustach zeszłam ze sceny i powędrowałam z ochroniarzem na swoje miejsce .
( DLA CIEKAWYCH TAK MNIEJ WIĘCEJ WYGLĄDAŁ TANIEC VERY I USHERA )

- Ale dałaś czadu - zaśmiał się Louis gdy stanęłam obok nich . Usher zszedł ze sceny na przerwę.
- Nadal nie jesteś zazdrosny - zapytał Liam nadal trzymając Dani w objęciach .
- Zabije tego skurwiela zaraz jak tylko wejdziemy po koncercie do jego garderoby - wycedził przez zęby Loczek.
- Widzisz a mój skarb był bezpieczny w moich ramionach i Usher wiedział , że ta piękność jest już zajęta - powiedział Liam całując Peazer .
- Oj skarbie - złapałam go za kark - Nie bądź zazdrosny przecież wiesz , że jesteś seksowny i tylko ty jesteś w stanie mnie podniecić i doprowadzić do orgazmu .
- Za to ten jebany murzyn sobie teraz pewnie wali z myślą o tobie - burknął i obrócił się do mnie plecami . I akurat wtedy na scenę ponownie wbiegł i dalej kontynuował koncert .
- Chodź tu kurwa niech ten zjeb zobaczy z kogo chłopakiem zadarł - powiedział Hazza i przytulił mnie do siebie .
* Po koncercie *
Właśnie wchodzimy go garderoby Ushera . Harry bardzo mocno trzyma mnie w tali i przyciąga do siebie .
- O pani ze sceny - zaśmiał się Usher podchodząc do nas - Jestem Usher - powiedział wyciągając do mnie rękę .
- Veronica - uścisnęłam jego dłoń, którą pocałował .
- Liam - przyjaźnie uściskał się w wokalistą .
- Usher
- Danielle
- Usher
- Louis
- Usher
- Niall
- Usher  - przedstawiali się sobie nawzajem przytulając się przyjaźnie, aż dojechał do Harry'ego.
- Harry Styles CHŁOPAK Veronici - powiedział z naciskiem na chłopak podając mu dłoń bo mnie obejmował jedną ręką .
- Mam nadzieję, że nie byłeś za bardzo zazdrosny ? - zapytał wokalista .
- Nie skądże - powiedział Harry, a Niall i Louis parsknęli cicho śmiechem . Jeszcze chwilę pogadaliśmy i już był czas zwijać się do domu . Pożegnaliśmy się z Usherem i gdy ja się z nim przytulałam to wsunął mi jakąś kartkę do dłoni .
- Skarbie chodź już pewnie Zayn czeka na nas - powiedział Harry ciągnąc mnie za rękę do wyjścia.
- Co tam chowasz w tej rączce ? - zaśmiała się Danielle i dopiero wtedy przypomniałam sobie o karteczce od Ushera . Odwinęłam ją a tam :
" Zadzwoń jak będziesz czuła się samotna piękna ;** Usher "
I rząd 10 cyferek .
- Hahaha - wybuchli śmiechem wszyscy oprócz Harolda .
- Nigdy nie będziesz czuła się samotna, więc kurwa tej karteczki nie potrzebujesz - powiedział Styles wyrywając mi kartkę i schował ją do siebie do marynarki . Właśnie miałam wchodzić do domu, gdy nagle Harry pociągnął mnie do tyłu .
- My nie wracamy na noc do domu - powiedział Harry i pociągnął mnie do samochodu . Po chwili zauważyłam, że jedziemy w kierunku Hyde Park Corner lecz nie jaki było moje zdziwienie, gdy Harry wjechał na parking najdroższego Hotelu w Londynie . Do hotelu The Lanesborough London.

- Harry co my tutaj robimy ? - zapytałam gdy otworzył mi drzwi . 
- A po co się jeździ do hotelu ? - odpowiedział pytaniem na pytanie .
- Spać ale my mamy dom w Londynie .
- Ale idziemy na kolacje, a potem do pokoju . Poza tym trzeba mieć wcześniejszą rezerwacje . 
- Skarbie rezerwacje to ja robiłem w zeszłym roku - uśmiechnął się - Poza tym dziś jest nasze święto i pozwól mi cię rozpieszczać - zaśmiał się . Weszliśmy do hotelowej restauracji . - Mam rezerwacje na nazwisko Styles - uśmiechnął się szarmancko .
- Stolik dla dwojga tak ? 
- Naturalnie - powiedział , a kelner zaprowadził nas do stolika . 
- Boże Harry jak tu ślicznie - powiedziałam rozglądając się dookoła . 

- To jest nasza druga rocznica . Jestem zobowiązany do tego byś dzisiaj czuła się cudownie i jak księżniczka - powiedział łapiąc mnie za rękę . OMFG dzisiaj jest nasza rocznica ! Jasny chuj ! Na śmierć o tym zapomniałam ! A przecież tydzień temu specjalnie jechałam z Patricią kupić mu prezent . 
- Harry, ale twój prezent jest u nas w domu .
- Nic się nie stało . Nie chcę od ciebie żadnych prezentów wystarczy, że będziesz razem ze mną do końca życia, ale to nie wszystko - uśmiechnął się i sięgnął do kieszeni marynarki i wyjął czarne podłużne pudełko i przesunął w moją stronę po stoliku - Zobacz - polecił . Wzięłam pudełko do rąk i otworzyłam . Ukazał mi się bardzo piękny naszyjnik .

- Nie mogę tego przyjąć - powiedziałam zamykając pudełko i oddając je Harry'emu .
- Nie podoba ci się ? - zapytał zawiedziony .
- Jest piękny Harry, ale ja nie mogę tego przyjąć . Musiał być cholernie drogi - powiedziałam .
- Kwestie tego ile to kosztowało możemy pominąć . Dobrze wiesz, że mnie na to stać . Przecież gdyby tak nie było to bym ci tego nie kupował - znowu przesunął pudełko w moją stronę .
- Harry dobrze wiesz, że ludzie gadają, że jestem z tobą tylko i wyłącznie dla pieniędzy .
- A ty dobrze wiesz, że w głęboko w dupie mam to co gadają ludzie o naszym związku, bo tak naprawdę gówno o nim wiedzą . Poza tym pomyśl o tym jakim zawód mi sprawisz jeśli tego nie przyjmiesz, a nie przejmujesz się obcymi ludźmi - powiedział . 
- W takim razie nie mogę odmówić . Dziękuję bardzo - powiedziałam a Harry chwycił pudełko i wstał z krzesła. Następnie stanął za mną i zapiął mi go na szyi . Następnie odwróciłam głowę w stronę Harry'ego i go pocałowałam . Następnie zamówiliśmy kolacje, którą zjedliśmy w bardzo przyjemnej atmosferze .  Następnie udaliśmy się do recepcji . 
- Dobry wieczór - przywitała się miła recepcjonistka . 
- Dobry wieczór . Chciałbym wynająć apartament na jedną noc .
- Jaki ? 
- Lanesborough Suite - uśmiechnął się .
- Oczywiście zaraz dam kartę do apartamentu .
- Chwileczkę - przerwałam - Harry nie wygłupiaj się przecież wystarczy Deluxe Queen albo najwyżej Deluxe Double - zwróciłam się do mojego chłopaka .
- No chyba sobie ze mnie żartujesz w tej chwili . Rocznice mamy raz w roku pozwól mi, że to ja zadecyduje .
- No, ale chociaż Buckingham Suite albo najwyżej The Royal Suite ? - zaproponowałam .
- Już powiedziałam - odezwał się do mnie Harry - Poproszę Lanesborough Suite - zwrócił się do pani z recepcji . 
- Dobrze , w takim razie poproszę 18000 £ . (dop.aut. w przeliczeniu na złotówki to jakieś 92 212 zł) - powiedziała recepcjonistka , a Harry z uśmiechem podał swoją kartę kredytową, a ja przewróciłam teatralnie oczami . Dostaliśmy kartę i wyznaczoną drogą udaliśmy się do apartamentu . Prawdą było, że apartament był cudowny . 

- Ale tu ślicznie - zaczęłam się rozglądać .
- Chodźmy zobaczyć resztę apartamentu - powiedział Harry i pociągnął mnie za rękę po lewej od strony wejścia  był duży salon .
Następnie po prawej stronie od wejścia znajdowała się sypialnia.


- I tutaj zakończymy zwiedzanie na dziś - powiedział Harry i wpił się w moje usta . Natychmiastowo zaczęłam odwzajemniać jego pełne namiętności pocałunki .
Scena +18 dzieci proszone o odejście od monitorów ;) 

Upadliśmy na łóżko nie odrywając się od swych ust . Ręce Harry'ego powędrowały pod moją spódniczkę, którą po sekundzie zdjął ze mnie i mocno ścisnął moje pośladki .

Po chwili mój top również dołączył do spódniczki i teraz leżeliśmy na łóżku namiętnie się całując .


Zamieniliśmy się miejscami . Teraz to on górował .  Zdjęłam z niego koszulę i odrzuciłam za siebie .
Po chwili zdjęłam z niego również spodnie . Przejechałam swoją ręką po jego koledze i ścisnęłam a Harry głośno jęknął .


Obróciłam chłopaka na plecy,teraz ja górowałam nad nim. Usiadłam na nim  okrakiem i ustami zaczęłam całować jego tors, na którym były tatuaże. Palcami przejechałam po całej klatce piersiowej, aż dotarłam do linii białych bokserek od Calvina Kleina. Zeszłam z niego i wolnym ruchem zdjęłam cienki materiał, ukazując jego rosnącego kolegę. Spojrzałam wzrokiem na lokowatego, który seksownie przegryzł wargę .

Wzięłam jego członka do ust. Zaczęłam go lizać ,a Harry jęczał z przyjemności . Zaczęłam brać go coraz głębiej. Położyłam rękę na jego jądra i zaczęłam go masować. 
- O Boże ... Kurwa ! Veronica ! ... Ohh... jesteś... yhmmm... boska ... - jęczał coraz głośniej . Widziałam, że z każdym szybszym ruchem jest bliżej szczytowi. Czułam jak jego penis zaczyna gwałtownie drżeć, więc szybko wyjęłam go z ust. Z powrotem usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam swoją kobiecością masowałać jego kolegę, a ustami całowałam jego umięśniony brzuch i szyję. Powili przechodziłam coraz wyżej, aż dotarłam ,do jego pełnych napuchniętych od ciągłego zagryzania warg. Złączyłam nasze usta w krótkim pocałunku, na koniec przygryzając jego dolną cześć ust. 

Teraz on przejął panowanie i sprawnym ruchem odpiął mi stanik. Pieścił palcami całe piersi, na koniec lekko je ściskając. Rozszerzył moje nogi, przykucnął między nimi i obdarowywał mój brzuch mokrymi dotknięciami ust. Zwinnym ruchem pozbył się pozostałości mojej koronkowej bielizny. Spojrzał się na mnie i z uśmiechem oblizał kącik ust . 

Teraz pieścił moją koleżankę najpierw ustami, lekko ją nawilżając, a potem samym językiem. Jego ruchy były raz szybsze, raz wolniejsze, więc zacisnęłam ręce na jego włosach .

 Szybko zrobiłam się mokra. Harry to zauważył i przestał  sprawiać mi przyjemności .
- Nie drażnij się ze mną.. - wymruczałam otwierając usta . Nawilżyłam jego członka swoją śliną a on wsunął go we mnie gwałtownie . Harry wiedział, że lubię ostry seks, więc się nie pierdolił tylko od razu przechodził do rzeczy i zaczął szybko ruszać biodrami w przód i w tył . Pochylił się nade mną i zaczął mnie całować .

 Ruszał się coraz szybciej aż w końcu udało mu się wyczuć ten czuły punkt. Uderzał w niego z coraz to większą siłą. Z naszych ust, między pocałunkami, zaczęły wydobywać się ciche pomrukiwania. Harry z każdą minutą nabierał szybszego tempa. 
- Oh Harry .... Ah! Yeah ! Yeah ! .
- Hmm... Ah...Ah ! - zaczęliśmy razem jęczeć . Harry wydał się być zmęczony, więc zatrzymałam rękoma jego ruchy..
-  Wstań kochanie..- jak powiedziałam, tak zrobił. Ułożył się wygodnie na łóżku, a ja usiadłam na nim i "nadziałaś" się na jego kolegę. Oboje jęknęliśmy . Włożyłam go do końca i zaczęłam lekko poruszać  biodrami, dając nam obojgu przyjemność. Lekko zaciskałam swoje mięśnie wokół kolegi Stylesa, przez co ten pomrukiwał. Jedną rękę położył na mojej tali, a drugą zaczął ugniatać moją pierś .

- Veronica ... Jezus ..! Jesteś.... niesamowita - jęczał. Przyspieszałam swoje ruchy, aż w końcu zaczęłam na nim podskakiwać . Wykonywałam coraz szybsze ruchy. Uśmiechnęłam się widząc jego minę  wiedziałam, że jest mu dobrze. Harry zagryzł wargę, położył obie moje dłonie na tali, lekko uniósł i uderzał coraz mocniej.
- Oh!.. Harry..- krzyknęłam. Styles zaczął jedną ręką pieścić moją pierś, a drugą postanowił zająć się moją łechtaczką. Trącał ją, wzmagając u mnie bardzo przyjemne dreszcze.
- Harry..ja ..zaraz..- był tak cudowny, że nie mogłam się wysłowić porządnie .
- Jeszcze trochę... proszę.cię ... kochanie... - wysapał pomiędzy mocnymi i gwałtownymi ruchami. 
- Już..nie mogę.. prooooszę - wyjęczałam, a Harry wykonał trzy mocne pchnięcia 
- O kurwa mać ...cholera... boże.... o tak! - krzyknął dochodząc we mnie . Zmęczona . Nawet można by rzec, że wykończona położyłam się na niego, nawet nie wysuwając jego członka. Leżeliśmy na sobie i  próbowaliśmy wyrównać oddech. Gdy już w miarę normalnie oddychaliśmy Harry pocałowała mnie w usta
- Najlepsza rocznica w całym moim życiu . Kocham cię - oddałam mu całusa i opadłam obok.
-  Ja bardziej seksiaku...ja bardziej..- nakrył nasze nagie ciała kołdrą. Podniosłam się na chwilę, by włączyć  telefon by  w razie co można było się do nas dodzwonić . Wyszłam z łóżka nie przejmując się w ogóle tym, że jestem naga i podeszłam do toaletki na której wylądowała moja torebka . 

- Masz zajebisty tyłeczek . Jak na niego patrzę mam ochotę cię znowu wypieprzyć - wymruczał . Spojrzałam się  na niego . Patrząc na niego każdy domyśliłby się co właśnie robił . Ręcę pod głową , spocona klatka piersiowa i głębokie oddechy . 

Wyjęłam telefon i udałam się z powrotem wskoczyłam Harry'emu do łóżka . Włączyłam telefon, odłożyłam go na stolik przy łóżku i położyłam głowę na jego torsie . Harry mocno objął mnie ramionami i zasnęliśmy w swoich objęciach .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I macie moje ulubione gify naszego Hazziątka ;)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz